Kamińska Magdalena, „Praktyki żałobne w internecie”
Czasopismo Naukowe „Kultura i Historia”
nr 23/2013
tytuł numeru: „Od rytuału do kompulsji”
http://www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/archives/4803
[dostęp: 23.06.2013 r.]
Magdalena Kamińska,
autorka znaczących pozycji z dziedziny badań nad internetem („Rzeczywistość wirtualna
jako ponowne zaczarowanie świata. Status poznawczy koncepcji” z 2007 roku oraz
„Niecne memy. Dwanaście wykładów o kulturze Internetu” z roku 2011), powraca na
łamach czasopisma „Kultura i Historia” z całkiem nowym tematem. Doktor nauk
humanistycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przygląda się
fachowym okiem cyberprzestrzeni poświęconej żałobie i upamiętnianiu zmarłych.
Zjawisko to wzbudza spore kontrowersje w konserwatywnych środowiskach. Wszystko
wskazuje jednak na to, że zagnieździło się już na dobre w przestrzeni
internetowej, a – co ważniejsze – zaczęło ewoluować. Autorka,
rozwijając zagadnienie praktyk żałobnych, ukazuje tym samym przykłady
konwergencji mimetycznej oraz mimikrycznej, a także rozwijanie się całkiem
nowego folkloru.
Magdalena Kamińska swoje rozważania rozpoczyna, przywołując kolaż z
wizerunkiem księżnej Diany, zamieszczony na łamach „The Independent”.
Podobizna, wykonana z ogromnej ilości małych zdjęć kwiatów, stanowi według niej
przykład obrazu medialnego w formie żałobnego artefaktu. Może być on rozumiany
metaforycznie albo dosłownie – jako przeniesienie idei pomnika pamięci w sferę
medialną. Dalej autorka przechodzi do wirtualnych cmentarzy dla ludzi i
zwierząt. Pojawia się tutaj przykład mimikrycznej konwergencji, czyli serwisy
oferujące usługi sprzątania nagrobków. Zlecający może także kontrolować online
postęp prac poprzez kamerki zamontowane na cmentarzach. Rosnące zainteresowanie
takimi praktykami jest łączone przez dr Kamińską ze zjawiskiem mobilności i
rozproszenia rodzin, a co za tym idzie – wykruszaniem się tradycji żałobnych.
„Osieroceni”, bo tak nazywa się ludzi opuszczonych przez bliskich, zaczynają
powoli budować wspólnoty elektroniczne na portalach cmentarnych. Taka forma
przeżywania żałoby ma być odpowiednikiem kulturowej drogi godzenia się ze
śmiercią. Z tym aspektem wiąże się fakt „martwych” kont na portalach
społecznościowych, które stanowią swego rodzaju pomost pomiędzy realnością, a
wirtualnym odpowiednikiem metafizycznej przestrzeni pozaziemskiej.
Najważniejszym jednak zagadnieniem są tzw. „mamy aniołków”. Kobiety, których
dzieci umarły w wyniku poronienia, urodziły się martwe albo zginęły w młodym
wieku. Dwie pierwsze grupy wskazane przez autorkę są według niej bagatelizowane
w środowisku rzeczywistym. Ich żałoba nie ma racjonalnych podstaw dla
społeczeństwa lub wymusza się na nich szybkie pogodzenie się ze stratą. Dlatego
też najlepiej odnajdują się w cyberprzestrzeni, kreując wyobrażenia o dzieciach
i ich przyszłości, wśród sobie podobnych. Autorka podkreśla zarazem, że „mamy
aniołków” jako ruch społeczny, wywalczyły wdrążenie nowych praktyk żałobnych,
które wcześniej nie były obecne in real life tj. nagrobki i msze poświęcone
dzieciom nienarodzonym.
Dr Kamińska w swoim artykule zwraca uwagę również na „czarne” zakamarki
przestrzeni wirtualnej w kontekście realnych narzędzi, wyprodukowanych przez
kulturę. Cmentarne strony zrzeszają wokół siebie ludzi pogrążonych w żałobie,
spełniając rolę nie tylko e-nagrobków, ale także pełnowartościowych miejsc
pamięci z księgami wspomnień, poradnikami pogrzebowymi oraz możliwością
zapalenia e-znicza. Praktyki przekazywane z pokolenia w pokolenie zostały
przeniesione w nową przestrzeń, a co za tym idzie – otrzymały gamę
uniwersalnych narzędzi. Wytworzono spójną hiperrzeczywistość, która zawiera
elementy świata realnego. Autorka niezwykle trafnie rozwija pojęcie
cyberfolkloru żałobnego. Nieograniczone możliwości generowania przekazu, które
stają się formą terapii i współuczestnictwa w cierpieniu o głębokim podłożu
kulturowym i psychologicznym. Oryginalność tych rozważań podkreśla fakt
zwrócenia uwagi na marginalizowany problem „mam aniołków”. Kobiety te
pozostawione są same sobie, bez kulturowego wzoru praktyki żałobnej, a w
dodatku ich problemy są trywializowane w społecznym dyskursie. A jednak hasło
„jestem mamą aniołka” pojawia się w sieci, według badań dr Kamińskiej, ponad 30
tys. razy, podkreśla to tylko wagę zjawiska i oddźwięk uciskanych przez
ograniczenia kulturowe kobiet. Cyberkultura wytworzyła według autorki
„niedojrzały” cyberfolklor, który powoli przeradza się w realny i być może
pełnowartościowy. Czy jest jednak możliwe, by kiedyś tradycja ustąpiła miejsca
technice w tak delikatnej kwestii?
Artykuł dr Magdaleny Kamińskiej stanowi zaledwie zalążek do dalszych badań
nad opisywanym zjawiskiem, które dopiero nabiera znaczącego tempa. Rozprawa o
zabarwieniu feministycznym, wymusza refleksję na tematy omijane lub
niezauważane w codziennym dyskursie oraz nakreśla nowe możliwości rytualnych
zachowań. Natura internetu pozwala na odnalezienie swojego miejsca w sieci oraz
wejście w rozmaite interakcje z użytkownikami. Przeniesienie praktyk żałobnych
do cyberprzestrzeni nie musi oznaczać strywializowania problemu. Wręcz
przeciwnie – może być szansą dla tych, którym zabrania się płakać albo tych
którzy płakać nie mogą.
Lachendro Małgorzata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz